YEKATERINBURG
W dniach 8-11 października w Rosji, w Nowosybirsku (Diecezja Przemienienia Pańskiego), odbyło się coroczne spotkanie formacyjne dla księży i sióstr. Tym razem z naszej wspólnoty w Jekaterynburgu uczestniczyła w nim tylko s.Irina Cziczerowa. W tym roku tematem spotkania była "Duszpasterska praca z młodzieżą". W spotkaniu uczestniczyło okolo 80 osób - księży i sióstr pracujących w diecezji. Obecny był także ks. Biskup Józef Werth, ordynariusz nowosybirski
Dnia 17 maja br. w Jekaterynburgu, w naszej uralskiej parafii, miało miejsce ważne dla nas wydarzenie, które zgromadziło wielu parafian. Gościliśmy JE Księdza Kardynała Gerharda Ludwika Mullera z Watykanu, który w drodze do Tobolska zatrzymał się w Jekaterynburgu. Tego dnia, jak w każdy czwartek, po Mszy św. i nieszporach było wystawienie Najświętszego Sakramentu. Tym razem jednak nieco dłuższe, bo samolot, którym miał przylecieć ks. Kardynał, opóźniał się. Jednak to nie miało wpływu na radosną atmosferę oczekiwania na tak niezwykłego gościa. Najważniejsze było dla nas to, że ks. Kardynał dotarł do naszego kościoła. Towarzyszył mu jego osobisty sekretarz ks. Sławomir Śledziewski i ks. Dariusz Stańczyk, proboszcz z Tobolska.
▪ W dniach 11-22.04 s. Izabela Świerad, której towarzyszała s. Maria Landsberger, Wikaria Generalna, przeprowadziła wizytację w Jekaterinburgu. Siostry tamtejszej wspólnoty s. Katarzyna Gołub (Ukraina), s. Karolina Słomińska (Polska) i s. Irina Cziczerowa (Rosja) podejmują bardzo ważne wyzwanie, misję w 1,5 mln. mieście; są jedyną wspólnotą sióstr katolickich. Siostry z Zarządu Generalnego były świadkami gorliwości i wiary oraz wzrostu w liczbę katolików w tamtejszej parafii. Również poznały rzeczywistość i konsekwencje komunistycznego reżimu, który bardzo zniszczył Kościół. S. Izabela i s. Maria miały okazję zobaczyć Kościół prawosławny, który został zbudowany na miejscu, gdzie ostatni car wraz z rodziną zostali okrutnie zamordowani. Wizyta Sióstr u ks. Biskupa Josepha Wertha z Nowosybirska również dała obraz trudności w dialogu ekumenicznym, który wciąż jest nieakceptowany przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. S. Izabela i s. Maria wraz z siostrami uczestniczyły w Jekaterinburgu w Niedzieli Palmowej, Mszy Ostatniej Wieczerzy Pańskiej, a także Mszy Krzyżma Świętego w Katedrze w Nowosybirsku.
Od 12-22 kwietnia 2011 r. s. Izabela Świerad, Przełożona Generalna, wraz z s. Marią Landsberger przebywały na wizytacji u naszych sióstr w Jekaterinburgu w Rosji. Miasto z 1,5 mln mieszkańców, nazwane na cześć carycy Katarzyny I (1684-1727) i św. Katarzyny, znajduje się na granicy pomiędzy Uralem i Syberią i należy do kontynentu azjatyckiego.
Kontrasty
Kiedy dotarłyśmy na miejsce do sióstr 12 kwietnia o godzinie 5 rano, już u wejścia do domu naszą uwagę przykuło ciepłe jakby zagęszczone powietrze. Musiałyśmy się przyzwyczaic do potu na Syberii! Niestety nie da się wyregulować systemów grzewczych i jedynym ratunkiem jest otwieranie okien. Temperatura na zewnątrz od 8 do 15 stopni Celsjusza powyżej zera była niezwykle łagodna jak na tę porę roku; w ubiegłym roku w tym czasie było podobno minus 17 stopni. Ale i tym razem zdarzał się zimny wiatr, który sprawiał, że często ciepła kurtka bardzo była przydatna. Nasze siostry: Katarzyna Gołub (Ukrainka), Karolina Słomińska (Polka) i Irina Cziczerowa (Rosjanka) zajmują skromne, ale przytulne mieszkanie na 8. piętrze jednego z typowych tutejszych "czerwonych" wieżowców. W niewielkiej kapliczce podziękowałyśmy Bogu za szczęśliwą podróż. Potem siostry przywitały nas wspaniałym bukietem czerwonych róż. Wczesnym rankiem zjadłyśmy pożywne śniadanie, z tradycyjną rosyjska sałatką z majonezem.
Od lewej: Ss. Izabela, Katarzyna, Karolina i Irina.
Adwent powoli dobiega końca i podobnie jak w wielu innych miejscach na świecie, jest inny niż zwykle. Naszą wspólnotę w Jekaterynburgu (Rosja) tworzą obecnie dwie Siostry. Po wielu latach wróciła do Polski S.M. Agata Browarczyk SAC. Niestety, w związku z tym, że zewnętrzne granice Rosji są zamknięte ze względu na Covid-19, do naszej wspólnoty nie dołączyła jeszcze S.M. Dorota Szubstarska SAC, która miała przyjechać we wrześniu. Tymczasem czekamy i modlimy się o najszybszy i bezpieczny przyjazd Siostry.
Strona 1 z 2